
Do przedstawienia wybraliśmy sobie obraz „Krzyk” Edvarda Muncha. Naszym celem było ukazania człowieka znudzonego i zmęczonego życiem, który nie mógł zaznać spokoju ani w pracy ani w domu, a obecność otaczających go ludzi była dla niego zbyt przytłaczająca.
Jak donoszą zewnętrzne źródła, dzięki wykorzystaniu motywów tanecznych oraz gry świateł „wykonaniem i formą klasa E zdecydowanie prowadziła”. Na scenie dominowała biało-czarna kolorystyka, jednak to krwisto czerwone elementy, takie jak kanapa oraz sukienka jednej z tancerek, najbardziej przykuwały uwagę widza.