Gyros and Pizza Day

Jedzenie jest bardzo ważną częścią życia naszej klasy. Wszyscy zdecydowanie uwielbiają skonsumować igową kawę, batonika czy bułkę słodką. Osoby bardziej fit lubią przegryźć sałatkę czy bagietkę z kurczakiem. Nikt jednak z pewnością nie pogardzi gyrosem czy pizzą! Dzięki świetnym ocenom na półrocze grupa pana Kawy miała szansę zorganizować tak zwany Gyros Day! Na jedną z lekcji zamówiliśmy kilkanaście zestawów i konsumując oglądaliśmy porywający film - innymi słowy żyć nie umierać. A powalający aromat docierał do sali obok, gdzie biedna grupa druga... pisała w tym czasie sprawdzian.

Na tym jednak nasze jedzeniowe perypetie się nie skończyły. Dzięki funduszom klasowym stać nas było na 6 pizz, które zamówiliśmy kilka dni później na native speaker'a. Niestety dostawca spóźnił się o ponad pół godziny... Na szczęście po nativie mieliśmy zastępstwo z panią Rabiegą w 105, gdzie odbyła się prawdziwa uczta-niespodzianka :) Był to naprawdę miło spędzony czas, a Pizza Day trzeba będzie powtórzyć jak najszybciej!